Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trwalsze niż tweety

02 marca 2019 | Danie główne | Artur Bartkiewicz
W nocy z 20 na 21 lutego br.  w Gdańsku wywrócono pomnik prałata Henryka Jankowskiego.  W dłoń wciśnięto mu dziecięce majtki i przykryto komżą
źródło: reporter
W nocy z 20 na 21 lutego br. w Gdańsku wywrócono pomnik prałata Henryka Jankowskiego. W dłoń wciśnięto mu dziecięce majtki i przykryto komżą

Obrona monumentu katyńskiego w Jersey City, kłótnie o posągi Lecha Kaczyńskiego, obalenie figury ks. Jankowskiego – ciąg dalszy pomnikowych wojen z pewnością nastąpi. W świecie smartfonów, Facebooka i emotikonów najprostsze w odbiorze znaki, 
jakimi są pomniki, okazują się być świetnym narzędziem walki o władzę 
nad przeszłością – i teraźniejszością.

Kiedy Oktawian August pokonał Marka Antoniusza w walce o władzę nad Imperium Rzymskim, podporządkowany Augustowi Senat nie tylko uznał dzień urodzin Antoniusza za przeklęty (łac. nefastus), ale również nakazał zniszczenie wszystkich posągów, popiersi i portretów byłego triumwira, a także wymazanie jego imienia ze wszystkich pomników w imperium.

Oktawian August liczył, że w ten sposób wymaże byłego sojusznika z kart historii – i po części mu się to udało. Pamięć o Antoniuszu wprawdzie przetrwała, ale dla większości sprowadza się do widzenia w nim kochanka Kleopatry, podczas gdy w rzeczywistości był on sprawnym politykiem, który miał jednak pecha mieć za wroga prawdziwego politycznego geniusza, jakim był Oktawian. Strącenie pomników Antoniusza i jego popiersi z cokołów umniejszyło jednak postać byłego triumwira – od wieków ludzie wiedzieli bowiem, że najwięksi są ci, którzy patrzą na nas z wysokości kolumn i postumentów.

Ponad 2 tysiące lat po bitwie pod Akcjum, która przesądziła o losach Antoniusza, w Gdańsku trzech mężczyzn zrzuciło z postumentu posąg ks. prałata Henryka Jankowskiego, kierując się bardzo podobną logiką jak twórca Cesarstwa Rzymskiego. I wtedy, i teraz chodziło o to, aby obalając pomnik, umniejszyć znaczenie osoby, dla której go wzniesiono, czy wręcz skazać ją na potępienie, a w dłuższej perspektywie – na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11295

Wydanie: 11295

Zamów abonament