Część wpływowych Żydów jest po waszej stronie
Do wielu Izraelczyków w ostatnim roku po raz pierwszy dotarło, co działo się z polskim narodem w czasie II wojny światowej - mówi Eldad Beck, dziennikarz izraelskiej gazety „Israel Hayom".
Plus Minus: Deklaracje szefa izraelskiego MSZ Izraela Katza o „Polakach, którzy wyssali antysemityzm z mlekiem matki", była skandaliczna, niesprawiedliwa i rasistowska. A jednak można odnieść wrażenie, że znaczna część izraelskiej opinii publicznej ją poparła.
Zacznę od czegoś pozytywnego. Rok temu, gdy wybuchł kryzys spowodowany nowelizacją ustawy o IPN, próbowałem czytelnikom mojego dziennika tłumaczyć polskie stanowisko, przekazać to, co usłyszałem w Polsce. I zostałem dosłownie zmiażdżony przez głosy oburzenia. Ale kiedy parę dni temu skrytykowałem Katza i znów próbowałem przekazać polski punkt widzenia, ataków było już o wiele mniej. U wielu osób pojawiła się wręcz ciekawość tego, co Polacy mają do powiedzenia, choć oczywiście wciąż jest też wielu, którzy nie potrafią panować nad złymi emocjami. Jak w Polsce. Mam więc wrażenie, że właśnie otwiera się możliwość wzajemnego zrozumienia między naszymi krajami.
To wniosek z reakcji na pana teksty w internecie?
Nie tylko. Budująca była reakcja części izraelskich polityków. Minister współpracy regionalnej Cachi Hanegbi, jeden z przywódców Likudu, otwarcie skrytykował Katza i usiłował zmusić go do przeprosin.
Skąd taka zmiana?
Odwołam się do mojego osobistego doświadczenia. Ja też przeszedłem w ostatnim roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta