Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ma żadnej filozofii karania

28 maja 2019 | Rzecz o prawie | Agata Łukaszewicz
autor zdjęcia: Sławoir Mielnik
źródło: Rzeczpospolita

Nowela kodeksu karnego to bubel prawny – mówi Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

Zmiany w kodeksie karnym będące następstwem emisji filmu braci Sekielskich „Tylko nie mówi nikomu" przeszły przez rząd i Sejm jak burza. Jest pan zaskoczony?

Nie jestem. Tak się po prostu dzieje. W przypadku zmian w kodeksie karnym mamy do czynienia z populizmem prawniczym. Co to oznacza? Kiedy tylko zostanie ujawniona jakaś afera, natychmiast dochodzi do zaostrzania kar. Czasem tylko za ten konkretny rodzaj przestępstwa, a czasem za wszystkie.

A tempo prac pana zaskoczyło?

W zasadzie można się było takiego spodziewać. Chodziło przecież o to, żeby pokazać społeczeństwu, jak władza jest szybka i skuteczna. Nieważne, że łamie się przy tym regulamin Sejmu, nie daje się szansy na zapoznanie się z propozycjami, nie słucha opinii ekspertów. W tym przypadku – i nie mam najmniejszych wątpliwości, że tak właśnie jest – rządzący chcieli pokazać, że są za zaostrzeniem kar, i to obojętnie czy ma ono sens czy nie. To się świetnie sprzedaje w opinii publicznej.

A czy kodeks karny nie jest zbyt...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11366

Wydanie: 11366

Spis treści
Zamów abonament