Ilu wierzących trzeba obrazić
Ludziom Kościoła pozostaje nadzieja: bramy piekielne go nie przemogą.
Wypowiedzi niektórych prawników na temat ostatnich głośnych prowokacji wrogów religii, przytoczone w artykule „Gdzie są granice krytyki Kościoła" („Rzeczpospolita" z 9 maja 2019 r.) zachęcają do polemiki. Jeżeli profesor nauk prawnych oddziela Kościół od ludzi wierzących, polemika jest dziecinnie prosta. Otóż Kościół to właśnie wspólnota ludzi wierzących, których głową jest Jezus Chrystus. Taką definicję zna każde dziecko uczęszczające na lekcje katechezy, skądinąd będące także solą w oku nowoczesnych, światłych apologetów wolności.
Tęcze są różne
Oddzielanie Kościoła od ludzi wierzących świadczy o złej woli, gdyż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta