Docenić wreszcie państwo
Ambicją opozycji nie może być powrót do stanu sprzed PiS, lecz ukształtowanie sprawnego państwa za pomocą reform ustrojowych – przekonują politycy.
W jednym z najbardziej poruszających polskich esejów „Przed nieznanym trybunałem" Jan Józef Szczepański, żołnierz AK i twórca, który zachował niezależność w okresie PRL, pisał o marzeniach pokolenia Kolumbów. Nie były nimi pragnienie wyjątkowości losu. „Pierwsze zdrowe psychicznie pokolenie" Polaków urodzone w II RP wiązało niepodległość z aspiracją do życia w normalnym, dobrze urządzonym państwie.
Podobnie prezentuje aspiracje współczesnego pokolenia młodych Polaków Jarosław Kuisz w książce „Koniec pokoleń podległości". Zdaniem autora pierwsze pokolenie wychowane po 1989 r. oczekuje sprawnych instytucji, uznając państwo za trwałe dobro, a nie chwilową konstrukcję, która może w każdej chwili przestać istnieć. Kolejnym przedstawicielem „średniomłodszego" pokolenia, które ma podobne oczekiwania względem państwa i jego instytucji, jest raper Łona, który w marcu pisał o tym na łamach „Polityki" („O wadach III RP i prawie do krytyki").
Skończyć z sytością
Jeśli Jarosław Kuisz trafnie odczytuje aspiracje młodego pokolenia, to jednym z istotnych zadań środowisk opozycyjnych jest nie tylko rekonstrukcja demokracji konstytucyjnej, lecz także usunięcie głębokich wad ustrojowych i modernizacja państwa. Jest to warunek odzyskania zaufania do instytucji publicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta