Wciąż nie wiadomo, kto zabił Pawła Szeremeta
Upłynęły trzy lata od śmierci znanego dziennikarza. Doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości sprawców to poważne wyzwanie dla nowej ekipy.
Skrzyżowanie ulic Bohdana Chmielnickiego i Iwana Franki znajduje się niemal w centrum ukraińskiej stolicy. To tam nad ranem 20 lipca 2016 r. doszło do wybuchu samochodu osobowego, którym do kijowskiego Radia Westi jechał dziennikarz Paweł Szeremet.
Z Ukrainą na dobre był związany, odkąd Rosja okupowała Krym, był jednym z nielicznych rosyjskich dziennikarzy, którzy odważyli się potępić publicznie ankesję. Odwagi Szeremetowi nie brakowało nigdy, pod koniec lat 90. trafił nawet do białoruskiego więzienia za reportaż o przemycie na białorusko-litewskiej granicy, który robił dla czołowej wtedy rosyjskiej stacji ORT. Został uwolniony, gdy ówczesny gospodarz Kremla Borys Jelcyn nie wpuścił samolotu białoruskiego przywódcy Aleksandra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta