Wakacyjna afera w Austrii
Zniszczenie dokumentów rządowych rodzi pytanie, co i kiedy wiedział były kanclerz Sebastian Kurz.
– Nic się nie stało. To całkiem normalna sprawa – w taki sposób skomentował Karl Nehammer, sekretarz generalny Austriackiej Partii Ludowej, ÖVP byłego kanclerza Sebastiana Kurza, doniesienia mediów o zniszczeniu dokumentów rządowych w podejrzanych okolicznościach. Media zdążyły już ochrzcić całą sprawę mianem „afery z udziałem niszczarki", dopatrując się w niej drugiego dna.
Niezapłacony rachunek
Nie brak opinii, że może ona mieć bezpośredni związek z tzw. aferą z Ibizy, która w maju tego roku doprowadziła do upadku koalicyjnego rządu kanclerza Kurza.
Wszystko wygląda rzeczywiście bardzo podejrzanie. Chodzi o pięć dysków pamięci, których zniszczenie zlecił wyspecjalizowanej firmie jeden ze współpracowników kanclerza. Co ciekawe, nie podał prawdziwego nazwiska ani też, że chodzi o zlecenie urzędu kanclerskiego. Uczestniczył przy tym osobiście w procesie niszczenia, czyli kruszenia dysków. Aby zaś mieć pewność, że nikt nie będzie w stanie poskładać kawałków, nakazał trzykrotne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta