Euro znów w dół – po danych
W środę poznaliśmy odczyty PMI dla Niemiec, strefy euro i USA. Dane były korzystne dla amerykańskiej waluty, ale analitycy nie wierzą w jej dalszą aprecjację. Piotr Zając
Wstępny odczyt czerwcowego PMI dla przemysłu w Niemczech w wyniósł 43,1 pkt (prognoza 45,2 pkt), a dla usług 55,4 pkt (prognoza 55,4 pkt). Dla strefy euro dane wyniosły analogicznie: 46,4 pkt (47,6 pkt) oraz 53,3 pkt (53,3 pkt). Sektor przemysłowy znów rozczarował, co w pierwszej reakcji spowodowało spadek kursu euro do dziennego minimum 1,1127 dol. Po południu pojawiły się dane z USA, które były znacznie lepsze. PMI przemysłowy wyniósł 50 pkt, a usługowy 52,2 pkt. I choć w ostatnich dniach amerykańska waluta jest w wyraźnym trendzie wzrostowym, to eksperci jego kontynuację stawiają pod dużym znakiem zapytania. – Wydaje się, że ruch spadkowy na EUR/USD nie ma dalszej racji bytu. Możemy wysnuć taki wniosek, ponieważ na dolarze niebawem powinna się pojawić presja sprzedażowa. Praktycznie już wszyscy oczekują, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu Fed zetnie stopy minimum o 25 pkt bazowych – tłumaczy Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Internetowykantor.pl.