Niedoceniony skarb Paderewskiego
Być może w zalewie, jakże powierzchownym, obrazów, zdjęć, informacji, newsów, fake newsów, opinii dostrzeżenie arcydzieła wśród przeciętności jest trudne albo niemożliwe? – zastanawia się filmowiec i publicysta.
Wydarzenie muzyczne i kulturalne o doniosłym znaczeniu. Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie po 117 latach od premiery światowej w Dreźnie przygotował nową premierę jedynej opery Ignacego J. Paderewskiego – „Manru". I co? I nic.
To wystawienie „Manru" po dziesięcioleciach zapomnienia w Warszawie otrzymało dwie entuzjastyczne recenzje w „Rzeczpospolitej" – pióra Jacka Marczyńskiego, który na nowo odkrył muzykę Paderewskiego i wyróżnił wielki „Marsz Cyganów", wystawienie nazwał „wspaniałym". Owszem, potem ukazało się kilka recenzji w innych mediach chwalących operę i umiarkowanie kompozytora, orkiestrę, dyrygenta, i solistów... ale wrażenie społeczne wobec tego arcydzieła i dokonania artystycznego jest właściwie mało zauważalne. „Manru" Paderewskiego wróciło na scenę Teatru Wielkiego. Nie można dostać biletów. Tymczasem odkryliśmy skarb cenniejszy niż Bursztynowa Komnata.
Co się stało z dzisiejszym życiem kulturalnym w Polsce? Są artyści, są dzieła, a nie ma reakcji odpowiedniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta