Trójkolorowi biało-czerwoni
Aaron Cel i Mathieu Wojciechowski urodzili się we Francji, dorastali wśród kolegów z różnych kultur, a teraz grają w koszulkach z białym orłem.
Historie mają bardzo podobne. Rodzice Wojciechowskiego i Cela wyjechali na Zachód, szukając lepszej przyszłości. U tego pierwszego koszykówka była obecna od najmłodszych lat, bo zawodniczką była jego mama, która dostała propozycję gry w Calais.
Cel bez akcentu
Obaj są pierwszym pokoleniem polskich imigrantów urodzonym i wychowanym we Francji. Cel dorastał w Orleanie, Wojciechowski w Lille. Obaj płynnie mówią po polsku, nie zacinają się. Nie musieli szukać starych dokumentów czy jeździć do konsulatu wyrabiać nowych, polski paszport przysługiwał im z urzędu.
U Cela nie słychać żadnego akcentu. – Nie muszę się nawet starać, tak wychodzi. Może dlatego, że nauczyłem się po polsku, jeszcze zanim zacząłem mówić po francusku. W domu rozmawiało się tylko po polsku, w takim języku słuchałem bajek. Do trzeciego roku życia, bo dopiero wtedy mogłem iść do przedszkola, nie miałem za bardzo styczności z francuskim – mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta