Wciąż trzeba wstrzymywać oddech
Samorządy, biorąc w swoje ręce walkę ze smogiem, poprawiają własnymi uchwałami kalekie przepisy centralne.
Znowelizowana przed rokiem ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw wraz z przepisami wykonawczymi troszczy się raczej o branżę węglową niż o zdrowie Polaków. Dlatego kolejne samorządy wprowadzają uchwały antysmogowe, które zaostrzają rządowe regulacje.
Czeka nas śmierdząca zima
Ustawa zakazuje sprzedaży opału najgorszego sortu, czyli mułów węglowych i flotokoncentratów (stanowiących zanieczyszczone odpady z procesu produkcji węgla), a także węgla niesortowanego. Rozporządzenia wykonawcze określają zaś parametry jakościowe dla paliw węglowych. Niestety, część regulacji dotycząca obrotu węglem brunatnym i miałem węglowym zacznie obowiązywać dopiero w czerwcu 2020 roku.
Czeka nas kolejna szara, smrodliwa i trująca zima, bo o ile węgiel brunatny nie jest paliwem powszechnie używanym w gospodarstwach domowych, o tyle zapisy dotyczące miału węglowego umożliwiają dodawanie do niego 30 procent jeszcze drobniejszego ziarna, a więc zakazanych w teorii – a popularnych – mułu węglowego lub/i flotokoncentratu.
Zdaniem Piotra Siergieja z Polskiego Alarmu Smogowego – inicjatywy skupiającej ludzi zaniepokojonych stanem powietrza w kraju – rozporządzenia o normach jakości węgla chronią polski sektor wydobywczy, natomiast nie przyczynią się znacząco do poprawy jakości powietrza. Nie licząc wspomnianego miału, bezterminowo dopuszczają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta