Skruszyli chiński beton
Po zaciętym meczu i dogrywce reprezentacja Polski pokonała w Pekinie Chiny 79:76 i jest już pewna awansu do drugiej rundy mistrzostw świata.
Chiny to już niby kapitalizm, ale wciąż planowy i zgodnie z tą wizją mistrzostwa świata miały być elementem odbudowy chińskiej koszykówki. Gospodarze chyba nie podejrzewali, że ich beton pęknie pod naciskiem Polaków, przecież odbudowy podjął się były gwiazdor NBA w barwach Houston Rockets Yao Ming (w 2017 roku został prezesem Chińskiego Związku Koszykówki).
Chińczycy chcą zwiększyć atrakcyjność ligi, w której od dawna jest dużo pieniędzy i trafiają tam nawet zawodnicy z przeszłością w NBA (choćby ostatnio Jeremy Lin), ale brakowało jej prestiżu. Liczba drużyn wzrosła, nakazano im zmianę herbów na bardziej atrakcyjne. Jest też plan popularyzacji koszykówki wśród najmłodszych w ramach Mini-Basketball League, która już przyciągnęła ponad 100 tysięcy dzieci z ponad 100 miast.
Prezes chciał też odbudować reprezentację. Plan Yao Minga zakładał podzielenie reprezentacji na dwie drużyny: Niebieską i Czerwoną, które rywalizowały w różnych rozgrywkach. Prowadziło je dwóch selekcjonerów – Niebieską Du Feng, a Czerwoną Li Nan. Dzięki temu szansę gry na najwyższym poziomie uzyskało więcej młodych koszykarzy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta