Tryumf niemieckich skrajności i początek rozliczeń
Wybory w Turyngii już trzęsą polityką ogólnoniemiecką. Wygrały je partie, które są izolowane częściowo (Lewica) lub całkowicie (Alternatywa dla Niemiec).
Najważniejsza informacja podchwycona przez media światowe: sukces AfD – określanej mianem populistycznej, skrajnie prawicowej, rasistowskiej czy nacjonalistycznej.
AfD zajęła drugie miejsce i zdobyła 23,4 proc. głosów, ponad dwa razy więcej niż w poprzednich wyborach. Totalnie krytykowana przez elity partia ma za sobą mniej więcej jedną czwartą mieszkańców dawnej NRD. Biorąc pod uwagę wiek wyborców (młodsi częściej głosują na AfD), jej siła będzie rosła. Dodatkowo umocni ją izolacja ze strony innych partii, jeżeli jedyne, co im będzie przychodziło do głowy, to budowa bloku Anty-AfD.
AfD jest wszędzie przede wszystkim partią protestu, najbardziej zyskującą na krytyce polityki imigracyjnej rządu federalnego. Na jej czele w Turyngii stoi jednak polityk o wyrazistych poglądach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta