Prezentacja informacji to nie dzieło
Jeżeli prelegent zobowiązuje się jedynie do starannego przeprowadzenia wykładu szkoleniowego na podstawie udostępnionych mu materiałów, to chodzi o wykonanie określonej czynności, bez względu na to, jaki rezultat ta czynność przyniesie. Przedmiotem umowy jest zatem określona czynność, a nie jej wynik, co przesądza o jej kwalifikacji jako umowy starannego działania – umowy o świadczenie usług. Monika Nowicka
Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 6 sierpnia 2019 r. (II GSK 2276/17).
Dyrektor oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia stwierdził w decyzji, że wykładowca podlegał obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o świadczenie usług zawartej ze spółką w okresie od 17 czerwca do 31 sierpnia 2011 r. Uznał, że umowa nazwana umową o dzieło, której przedmiotem było przygotowanie i wygłoszenie wykładu, spełniała warunki umowy o świadczenie usług, do której mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego.
Prezes NFZ utrzymał w mocy tę decyzję. W jego opinii wykonywanie przez uczestnika postępowania spornej umowy było ciągiem określonych czynności starannego działania zmierzającego do osiągnięcia skutku w postaci wykładu informującego o określonym zagadnieniu medycznym wygłoszonym podczas zebrania naukowo-szkoleniowego z personelem medycznym. Przedmiot spornej umowy posiadał zatem cechy charakterystyczne dla umów o świadczenie usług.
Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wyrokiem skargę płatnika składek. W pełni podzielił twierdzenia zawarte w zaskarżonej decyzji, że czynności wykonywane w ramach przedmiotowej umowy nie miały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta