Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobry plan w odpowiedzi na złe czasy

02 stycznia 2020 | Ekonomia i rynek | Anna Cieślak-Wróblewska
Na rynku brakowało podstawowych towarów, w tym żywności, a półki w sklepach świeciły pustkami. Kwitł handel uliczny, na prowizorycznych straganach sprzedawano nawet mięso
źródło: Fotonova
Na rynku brakowało podstawowych towarów, w tym żywności, a półki w sklepach świeciły pustkami. Kwitł handel uliczny, na prowizorycznych straganach sprzedawano nawet mięso

Każdy kraj bloku wschodniego inaczej przechodził trudną drogę od socjalizmu do wolnego rynku. Ale to Polska wyszła na prostą jako pierwsza i rozwijała się najszybciej.

 

Początek 2020 r. to symboliczna 30. rocznica początku realizacji planu Balcerowicza, a szerzej patrząc – początku transformacji ustrojowej w Polsce. Dziś, po 30 latach, możemy się cieszyć z dobrodziejstw wolnego rynku, wyższego poziomu życia, nieograniczonych możliwości tego, co i jak chcemy robić.

Ale kapitalizm to nie tylko blaski, ma on też swoje cienie, a w czasie transformacji ujawniło się wiele problemów, których nie znaliśmy w ułudzie socjalizmu: bezrobocie, ubóstwo, nierówności dochodowe. Być może stąd wynika nieustająca krytyka planu Balcerowicza. Że można to było zrobić inaczej, lepiej, mniej radykalnie itp. Czy rzeczywiście?

Polska w ruinie

By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wrócić do przeszłości. Realia w 1989 r. były takie, że gospodarka socjalistyczna znajdowała się w stanie agonalnym, w prawdziwej ruinie. Na rynku brakowało podstawowych towarów, w tym żywności, a półki w sklepach świeciły pustkami. Za to ceny i płace rosły w lawinowym tempie, wspomagane dodrukiem pustego pieniądza. W sierpniu 1989 r. ceny były wyższe o prawie 40 proc. niż w lipcu. Gdyby nie podjęto reform, w ciągu roku hiperinflacja sięgnęłaby 7 tys. proc. (skończyło się na ok....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11547

Wydanie: 11547

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament