Bezzasadnych skarg na adwokatów ciągle zbyt dużo
Sądy nie zawsze rozumieją nasz punkt widzenia – mówi Kamil Szmidt, sekretarz prawniczy ds. skargowych Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Początek roku to idealny czas na podsumowania. Liczył pan, ile skarg w 2019 r. przewinęło się przez referat skargowy największej izby w kraju?
kamil szmidt: Wydałem ok. 510 opinii w sprawach z wyboru i w sprawach z urzędu z 2019 r. i z roku poprzedniego. W 2018 r. było ok. 470 opinii. Nie można mówić o gwałtownym przyroście, choć adwokatów przybyło. To szacunkowe dane, sprawozdanie izby będzie gotowe koło marca 2020 r.
Wszystkie skargi trafiają bezpośrednio do referatu?
Nie. Referat dokonuje wstępnej oceny, czy skarga wskazuje na uzasadnione podejrzenie popełnienia deliktu dyscyplinarnego. Jeśli tak, sprawa trafia do rzecznika dyscyplinarnego. Większość spraw trafia do niego z pominięciem referatu skarg, z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
Kim jest statystyczny petent referatu skargowego?
Najczęściej to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta