Złodziej woli złoto niż brylanty
Gotówka, biżuteria, smartfony częściej padały łupem złodziei. W ubiegłym roku więcej było kradzieży i włamań.
Wygląda na to, że wyższy status materialny Polaków, rosnącą zamożność, i co za tym idzie, gromadzenie dóbr, zachęca przestępców do większej aktywności. W każdym razie amatorzy cudzej własności nie próżnowali – w minionym roku stwierdzono bowiem o 3,5 tys. więcej kradzieży i o 2,2 tys. więcej włamań niż w 2018 r. – wynika z danych Komendy Głównej Policji, które poznała „Rzeczpospolita".
– Polacy wrócili do przechowywania gotówki w domach. I to właśnie pieniądze, obok biżuterii czy markowych zegarków, najczęściej padają łupem złodziei – komentuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Duże aglomeracje
W całym ubiegłym roku – jak wskazują dane KGP – doszło do 477 tys. przestępstw kryminalnych (bez niealimentacji), czyli o ponad 30 tys. więcej niż rok wcześniej (to wzrost o 6,8 proc.). Przy czym niemal połowę – bo 236 tys. stanowiły pospolite...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta