Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadwerężona godność prototypu

15 lutego 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Nicola Campo
źródło: LightRocket/Getty Images

Seksualne dzieci-lalki znajdują coraz liczniejszych i śmielszych obrońców – bioetyków, prawników, psychologów oraz przedsiębiorców. To dopiero początek rozziewu prawnych procedur ze społeczną rzeczywistością. W kolejce już czeka problem okrucieństwa i sadyzmu zaspokajanego za pomocą antropoidalnych robotów.

James Young to smukły, przystojny trzydziestolatek zafascynowany biologią i robotyką. Jedyne, co różni go od podobnych mu rówieśników, to lewa ręka i lewa noga pod kolanem – Young ma je sztuczne. W 2012 r. spadł z peronu pod pociąg i tylko długotrwała doskonała opieka specjalistów przywróciła mu sprawność. Słowo to, aczkolwiek w jego wypadku brzmi nieco dziwnie, nie jest przesadą: mężczyzna porusza się na protezie z elegancją dżentelmena. W dodatku, jak dawniej, emanuje energią i optymizmem.

To zwycięstwo nad fatalnym losem Young zawdzięcza silnemu charakterowi, ale też pomysłowości. Wykorzystał osobistą tragedię, by samemu uczynić się eksperymentem. Sztuczne ramię zaprojektował sam, skuteczny lobbing umożliwił wykonanie kosztownego gadżetu przez najlepszych fachowców. Od tej pory Brytyjczyk propaguje koncept elektronicznych protez, jednocześnie badając, w jakim zakresie mogą one pomóc człowiekowi. Robi to na własnym przykładzie, ale też jeździ po świecie, wynajdując innowatorów zastosowania bionicznych robotów.

W 2018 r. BBC uczyniła go bohaterem dokumentalnego filmu „The Future of Sex: Sex Robots and Us". W Japonii Young odwiedził kilka przodujących wytwórni. Na filmie widać, jak z pokrywającym zażenowanie uśmiechem patrzy w błyszczące, sztuczne oczy lalki-fantoma, dotyka delikatnej, imitującej kobiecą skórę materii, słucha dobywających...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11584

Wydanie: 11584

Zamów abonament