Widmo ogromnych odpisów nad bankami
Ze względu na pandemię amerykańscy kredytodawcy już zaczęli zawiązywać nawet pięciokrotnie wyższe rezerwy niż rok temu. Nasz sektor też to może czekać, choć niekoniecznie w tej skali i teraz.
Banki szykują się na kryzys gospodarczy będący skutkiem pandemii koronawirusa i sygnalizują, że wzrosną ich straty kredytowe. Ich skala może być znacznie większa niż w poprzednim globalnym kryzysie finansowym.
Walka o jakość bilansu
Natura tamtego kryzysu była zupełnie inna, miał on źródło w sektorze finansowym i rozprzestrzeniał się na realną gospodarkę. Teraz przyczyna jest medyczna i problem najpierw dotyka firm i pracowników, ale może rozlać się na sektor finansowy.
– Wiele wskazuje na to, że kryzys spowodowany pandemią będzie głęboki, a firmy mogą mieć poważne problemy. Nie można go lekceważyć. To z pewnością odbije się negatywnie na odpisach kredytowych także polskich banków. Trudno już teraz powiedzieć, w jakim stopniu urosną odpisy kredytowe, bo niepewność jest ogromna – mówi Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO Banku Polskiego.
Wskazuje, że faktyczną skalę problemów banki poznają dopiero, gdy zobaczą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta