Najpierw oświadczenia majątkowe, teraz wyciek danych
Sędziowie, których dane wyciekły z Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, chcą dymisji Zbigniewa Ziobry i dyrektor szkoły Małgorzaty Manowskiej. Państwo, zamiast chronić, czyni nas bezbronnymi – mówi Dorota Zabłudowska ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Z Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury wyciekły dane kilkudziesięciu tysięcy sędziów i prokuratorów. Pani także?
Wiem, że też były w tym zbiorze.
Jak to możliwe?
Tłumaczenie KSSiP jest dość pokrętne. Obarcza się odpowiedzialnością bliżej nieokreśloną firmę zewnętrzną, która zajmowała się migracją platformy szkoleniowej. Firma zewnętrzna to jedno, a jej wybór to drugie. Jeżeli podmiot, tu: KSSiP, administruje tak wrażliwym zbiorem jak dane sędziów i prokuratorów, powinien dołożyć wszelkich starań dla ich zabezpieczenia przed wyciekiem. Ten wyciek to dla mnie kolejny przejaw absolutnego lekceważenia bezpieczeństwa sędziów i prokuratorów, a także ich bliskich. Najpierw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta