Lewica nie chce układów, ale ma plan
„Zdrowa Polska – nowa nadzieja". To hasło Roberta Biedronia dla pomysłów odmrażania gospodarki.
– Trudno, żebyśmy przesuwali termin wyborów tylko dlatego, że kandydatka PO sobie nie radzi. To jest mało poważne – tak pomysł Borysa Budki, by wybory prezydenckie odbyły się w maju 2021 r., skomentowała we wtorek Beata Szydło, b. premier, która jest w sztabie wyborczym Andrzeja Dudy.
Także Lewica sceptycznie przyjęła tę propozycję, nie zgadza się też na projekt zmiany konstytucji autorstwa Jarosława Gowina.
Los wyborów i ich data nadal pozostają zatem nierozstrzygnięte. Ustawą o głosowaniu korespondencyjnym Senat zajmie się dopiero po długim majowym weekendzie.
Tymczasem Robert Biedroń przedstawia własne pomysły na Polskę po pandemii. Jego program zakłada m.in. systematyczne odmrażanie gospodarki, kultury i edukacji oraz reorganizację życia społecznego.