Opłaca się zmniejszać zapotrzebowanie na energię
Firma deklarująca gotowość do zmniejszenia poboru mocy może na tym zarobić – mówi Jacek Misiejuk, dyrektor zarządzający Enel X. materiał powstał we współpracy z firmą enel x
W sierpniu 2015 r. wprowadzono 20. stopień zasilania. Potem zaimplementowano DSR. Program, w którym firma dobrowolnie rezygnuje z części zapotrzebowania na energię za wynagrodzeniem. Czy cieszył się on powodzeniem?
Jacek Misiejuk: Kiedy PSE wprowadziło program gwarantowany z płatnością za dyspozycyjność, zaczął się bardzo gwałtowny rozwój rynku DSR w Polsce. Od 2017 r. systematycznie rośnie liczba odbiorców. W ostatnim przetargu PSE zaoferowano niemal 800 MW do wykorzystania jako rezerwy. To jest dużo mniej kosztowne niż rezerwy po stronie wytwórczej.
Ile moglibyśmy zaoszczędzić energii?
Mówimy o mocy. Ilość zaoszczędzonej energii nie jest duża, to ułamek promila. Natomiast w mocy jest to ok. 3 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta