Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Orzekam bez przyłbicy, dbam o dobrą salę i jej wietrzenie

10 lipca 2020 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz

Do orzekania w czasie pandemii trzeba się dobrze przygotować – mówi „Rzeczpospolitej" Barbara Piwnik, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Polskie sądy w czasie pandemii pracują w szczególnych warunkach. Jak pani radzi sobie w sali rozpraw?

Doskonale. Jak zwykle zresztą. Nie mam maseczki, nie orzekam w przyłbicy, bo nie chciałabym w taki sposób prowadzić sprawy. Muszę widzieć, co się dzieje, mieć kontakt wzrokowy z podsądnym. Zachowujemy jednak bezpieczną odległość, stosujemy dezynfekcję itd.

Można powiedzieć, że sądy są teraz bardziej ospałe, powolne?

Przepisy regulujące postępowanie w czasie epidemii w moich sprawach tego nie wymagają, choć być może potrzeba więcej czasu na pewne zabiegi, np. na przygotowanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11706

Wydanie: 11706

Spis treści

Biznes

Nieprzypisane

Zamów abonament