Pandemiczna wiosna w lodówkach
Nakaz siedzenia w domach podciął sprzedaż lodów na patyku, jednak konsumenci o tych przysmakach nie zapomnieli. Lody w dużych opakowaniach cały czas dobrze się sprzedają. ALEKSANDRA PTAK-IGLEWSKA
W najgorszych miesiącach zamknięcia gospodarki z powodu koronawirusa lody na patyku, rożki, „kanapki" sprzedawały się nawet o jedną trzecią gorzej niż przed rokiem. Lockdown i zakaz spacerów odbiły się mocno na lodach impulsowych. Czego jednak konsumenci nie mogli zjeść na spacerze, zanieśli do domów – sprzedaż lodów familijnych, w dużych zbiorczych opakowaniach, miała się w czasach zamknięcia doskonale.
Sprzedaż lodów impulsowych jest ważna, bo one odpowiadają za mniej więcej dwie trzecie rynku. W tym roku małe sklepy analizowane przez Centrum Monitorowania Rynku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta