Polonia się mobilizuje
Polacy za granicą liczą, że to oni zdecydują, kto zostanie prezydentem. A opozycja twierdzi, że rząd znów sypie Polonii piach w tryby.
– Mobilizacja jest nadzwyczajna, po pierwszej turze dorejestrowało się kolejne prawie 40 proc. wyborców – mówi Przemek de Skuba Skwirczyński, brytyjski radny z Partii Konserwatywnej. Wielka Brytania, choć ma Polonię znacznie mniej liczną niż np. USA, jest najważniejszym krajem z punktu widzenia niedzielnych wyborów. Uprawnionych do głosowania jest tam 180 tys. osób, jedna trzecia wszystkich głosujących za granicą.
I – jak relacjonuje Przemek de Skuba Skwirczyński – żyjący na Wyspach Polacy zdają sobie sprawę z tego, że na ich oczach pisze się historia. – Co interesujące, i udowadniające polonijną przedsiębiorczość, pojawiły się nowe firmy kurierskie, które zapewniają dostarczenie pakietów wyborczych na czas do konsulatów. Jest to odpowiedzią na zakaz osobistego dostarczania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta