Nie jesteśmy równi w myśleniu
By ustrzec się kłamstw, należy być samokrytycznym i nieufnym, a poza tym korzystać z profesjonalnego dziennikarstwa – przekonuje znawca mediów prof. Jacek Dąbała.
Jak nauczyć się czegoś, co zdawałoby się czynnością wrodzoną, oczywistą, czyli jak nauczyć się sprawnie myśleć?
Pytaniem tym sięgamy do sedna rzeczy. Dlaczego mamy problem z myśleniem? Ponieważ z myśleniem jest trochę jak z mediami, wszyscy je oglądamy, wszyscy ich słuchamy, wszyscy je czytamy i konsumujemy. Przez to wyrabia się w nas przekonanie, że wszyscy się na nich znamy. To jest moment centralny, który sprawia, że wyłączamy zdolność samokwestionowania. Drugi moment, który wydaje się niezwykle istotny, to ten, który powinien być od najmłodszych lat mocno podkreślany, a mianowicie, że proces myślenia w swojej naturalności jest tak dalece niezauważalny, iż my ludzie jesteśmy skłonni uznać, że skoro myślimy, to myślimy dobrze. Bardzo rzadko zdarza się, że na pewnym etapie kształcenia przyznajemy, że istnieje coś takiego jak gradacja, poziom zdolności myślenia.
Wspomniał Pan o edukacji. Jaką rolę w kształtowaniu świadomego myślenia odgrywa szkoła, sposób w jaki napisane są podręczniki?
Sądzę, że jesteśmy przed dużymi zmianami w samym rozumieniu edukacji. Wciąż większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że podręczniki, z których korzystamy, przejdą do historii. Natomiast cały problem sprowadza się do tego, że od początku musimy selekcjonować nauczycieli, czyli ludzi – powiedzmy dość wymownie – władnych uczyć. Już tylko to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta