Rząd chce oszczędzać na budżetówce
Zamrożenie płac w 2021 r. ma dotyczyć głównie służby cywilnej, ale rykoszetem może uderzyć w nauczycieli czy pracowników medycznych. ANNA CIEŚLAK-WRÓBLEWSKA
W obliczu kryzysu rząd PiS sięga po sprawdzone rozwiązania i tak jak poprzednicy chce zamrozić wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. I w przyjętych w ostatni wtorek założeniach do budżetu państwa na 2021 r. zaproponował zerowy wskaźnik wzrostu płac dla urzędników.
Jakie oszczędności
Taki sam zabieg zastosował rząd PO–PSL, gdy trzeba było zaciskać pasa po globalnym kryzysie z 2008 r. Wówczas też zamrożono płace w budżetówce, początkowo na rok, ale skończyło się po kilku latach. W tym czasie urzędnicy mogli dostawać więcej, ale wynikało to z decyzji kierownictwa danej jednostki, a nie z systemowych rozwiązań.
Zamrożenie wskaźnika na 2021 r. może przynieść – według szacunków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta