Szczepionka na e-rzeczywistość
– Z raportu Instytutu Technologicznego w Massachusetts (MIT), opublikowanego w 2018 r., wynikało, że na jedną prawdziwą informację na Twitterze przypada sześć kłamstw. Może się okazać, że ci, którzy próbują sobie poradzić z jednym fake newsem, popełniają błąd. Oto dramat tej sytuacji – mówi dr Jarosław Kuisz, historyk państwa i prawa (WPiA UW), analityk polityki, twórca i redaktor naczelny „Kultury Liberalnej". W najbliższych dniach ukaże się jego książka o akcji „Propagandy prawa" w początkach Polski Ludowej.
Dlaczego jest ważne, aby opierać się na więcej niż jednym źródle informacji?
Stanisław Jerzy Lec zażartował: „By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd". Wziąłbym ten aforyzm na serio. W 2020 r. próba opierania się na więcej niż jednym źródle informacji oznacza płynięcie pod prąd globalnych tendencji. Zamykanie się w medialnych bańkach czy wybieranie „newsów", które są dla nas przyjemne – to przecież rzeczywistość XXI wieku. Kto będzie zadawał sobie trud sprawdzania wiarygodności wpisu, któremu już z rozpędu dał „lajka"? Co ważne, nikt z nas nie jest przygotowany do poruszania się w nowym medialnym otoczeniu. Ono zaskoczyło nas wszystkich. Nagle okazało się, że muszą sobie z nim poradzić dziennikarze, politycy, jak i pracownicy nauki. Ku naszemu zaskoczeniu, czy może ku przerażeniu, jak dotąd najlepiej poradzili sobie w nowym otoczeniu medialnym ci, którzy wcześniej znajdowali się na marginesach debaty publicznej. Radykalni politycy mieli najmniej do stracenia. Okazali się najbardziej elastyczni w nowym środowisku medialnym. Wreszcie, oni pierwsi, nie wiedząc o tym, odwoływali się do prawidła, które dawno temu sformułował Marshall McLuhan, że w polityce wygrywa ten, kto najlepiej zrozumie środki masowego przekazu swoich czasów. Z krótkiej historii mediów kanadyjskiego teoretyka wynikało, że ten kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta