Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szczepionka na e-rzeczywistość

06 sierpnia 2020 | Opinie | Magdalena Pernet

– Z raportu Instytutu Technologicznego w Massachusetts (MIT), opublikowanego w 2018 r., wynikało, że na jedną prawdziwą informację na Twitterze przypada sześć kłamstw. Może się okazać, że ci, którzy próbują sobie poradzić z jednym fake newsem, popełniają błąd. Oto dramat tej sytuacji – mówi dr Jarosław Kuisz, historyk państwa i prawa (WPiA UW), analityk polityki, twórca i redaktor naczelny „Kultury Liberalnej". W najbliższych dniach ukaże się jego książka o akcji „Propagandy prawa" w początkach Polski Ludowej.

Dlaczego jest ważne, aby opierać się na więcej niż jednym źródle informacji?

Stanisław Jerzy Lec zażartował: „By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd". Wziąłbym ten aforyzm na serio. W 2020 r. próba opierania się na więcej niż jednym źródle informacji oznacza płynięcie pod prąd globalnych tendencji. Zamykanie się w medialnych bańkach czy wybieranie „newsów", które są dla nas przyjemne – to przecież rzeczywistość XXI wieku. Kto będzie zadawał sobie trud sprawdzania wiarygodności wpisu, któremu już z rozpędu dał „lajka"? Co ważne, nikt z nas nie jest przygotowany do poruszania się w nowym medialnym otoczeniu. Ono zaskoczyło nas wszystkich. Nagle okazało się, że muszą sobie z nim poradzić dziennikarze, politycy, jak i pracownicy nauki. Ku naszemu zaskoczeniu, czy może ku przerażeniu, jak dotąd najlepiej poradzili sobie w nowym otoczeniu medialnym ci, którzy wcześniej znajdowali się na marginesach debaty publicznej. Radykalni politycy mieli najmniej do stracenia. Okazali się najbardziej elastyczni w nowym środowisku medialnym. Wreszcie, oni pierwsi, nie wiedząc o tym, odwoływali się do prawidła, które dawno temu sformułował Marshall McLuhan, że w polityce wygrywa ten, kto najlepiej zrozumie środki masowego przekazu swoich czasów. Z krótkiej historii mediów kanadyjskiego teoretyka wynikało, że ten kto...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11729

Wydanie: 11729

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament