Podatkowy plan Putina
Robert Gwiazdowski Gdy kraje bałtyckie wprowadzały reformy podatkowe, w Polsce słychać było poirytowane głosy: „To małe kraje, nie możemy się porównywać". Gdy podatek liniowy wprowadziła Rosja, zażartowałem, że „to duży kraj, więc nie możemy się porównywać". Ale zwolennicy komplikowania systemu podatkowego żartu widać nie zrozumieli, bo z ekranu telewizora popłynęła ich mądrość: „Rosja to duży kraj – nie możemy się porównywać".
Owszem, Rosja mogła sobie pozwolić na eksperyment, bo w jej systemie podatkowym podatek dochodowy od osób fizycznych odgrywa w dochodach budżetowych rolę marginalną. Niemniej zadziałało prawo określane mianem krzywej Laffera – przychody z tego podatku wzrosły.
Dziś czytam, że Rosja szykuje finansową rewolucję. Jeszcze niedawno zmiany planowano kosmetyczne. W Dumie pojawił się pomysł deputowanych zwolnienia od podatku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta