Żołnierze sił specjalnych
Holenderski kolarz Fabio Jakobsen omal nie przypłacił życiem walki o zwycięstwo na pierwszym etapie Tour de Pologne.
W peletonie łatwo ich poznać. Są masywni i umięśnieni. Fizyczne cechy wynikają z zadania, jakie mają do spełnienia. Na finiszu muszą pojechać bardzo szybko, 60–80 km na godzinę, żeby wygrać. To sprinterzy.
Na swoją akcję dostają kilkanaście może kilkadziesiąt sekund. Nie punktują przeciwnika podczas długiego podjazdu, jak górale. Aby sięgnąć po zwycięstwo, potrzebują nie tylko szybkości, mocy i siły, ale również sprytu, mocnego charakteru. Przepychają się, by wywalczyć pozycję, wystawiają łokcie, toczą bitwę bark w bark.
– Sprintera można porównać do żołnierza sił specjalnych. Nie ma on czasu na zastanowienie się, musi od razu działać, postawi wszystko na jedną kartę nawet za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta