Gdańsk przeciwko królowi
W 1576 r. Gdańsk wypowiedział królowi lojalność, a Rzeczypospolitej – otwartą wojnę.
W XVI w. Polska i Gdańsk były od siebie zależne do tego stopnia, że zdawały się skazane na pełną symbiozę, a może i wspólną wielkość. Wszystko zniweczyła doraźna małostkowa chciwość, z wierzchu dekorowana alegoriami wolności.
Wraz z demokracją i wolną elekcją Rzeczpospolita ufundowała sobie zmagania z nieefektywną sukcesją władzy. Po kompromitującym epizodzie z Henrykiem Walezym państwo ogarnął paraliż bezkrólewia. Kolejne interregnum narażało kraj na partykularyzm, zagraniczne wpływy i walki polityczne, niebezpiecznie bliskie wojnie domowej. W istocie, gdański konflikt też był skutkiem takiego wyboru.
Gra o tron
Po odrzuceniu Wazy i aspirującej drobnicy grę o tron toczyło dwóch pretendentów, tak odmiennych, jak alternatywy stojące przed Najjaśniejszą. Różnił ich nie tylko format polityczny, ale i klientela. Względy pospolitej szlachty zdobył Stefan Batory, książę z pośledniej i zależnej od Osmanów Transylwanii. Tu także dotarło za nim wsparcie sułtańskiej dyplomacji pragnącej uniknąć użycia Rzeczypospolitej w wojnie Cesarstwa z Turcją.
Za potęgą cesarza Maksymiliana II, który po matce dziedziczył trochę krwi Jagiellonów, stała wyższa arystokracja z Senatem i prymasem, Wielkie Księstwo i klan Radziwiłłów oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta