Zachód już nie może się ociągać
W Mińsku jest wakat. Zapełnić go powinien lider okresu przejściowego, a potem przywódca wybrany w wolnych wyborach.
Wydawało się, że przez ponad ćwierć wieku władzy Aleksandra Łukaszenki przywykliśmy do jego niekonwencjonalnych działań i wypowiedzi. Tajna inauguracja prezydentury to jednak zaskoczenie. Tak jak wszystko, czym zaskakiwał wcześniej, ma taki sam cel: utrzymać się u władzy, nie bacząc na nic, a zwłaszcza na wolę Białorusinów.
Zakładanie sobie w ukryciu korony na głowę, korony, która się nie należy, to logiczne następstwo totalnych fałszerstw wyborczych i represji wobec domagających się wolności – z torturowaniem i mordowaniem włącznie. Dyktator zdecydował się na ruch przeczący wizerunkowi silnego człowieka, którym chciałby się cieszyć w oczach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta