Długa droga do wodorowej rewolucji
Polskie firmy kreślą śmiałe plany dotyczące rozwoju wodoru w transporcie czy ciepłownictwie. Jednak aby stały się znaczącymi graczami w tym biznesie, potrzebne są kosztowne inwestycje, odpowiednie regulacje prawne i czas.
Jesienią Ministerstwo Klimatu ma zakończyć prace nad polską strategią wodorową i przekazać ją do dalszych prac w rządzie. Na poziomie Unii Europejskiej taki plan już został przyjęty i zakłada budowę do 2030 r. instalacji zasilanych energią ze źródeł odnawialnych o mocy co najmniej 40 GW, produkujących do 10 mln ton zielonego wodoru (powstaje przy wykorzystaniu energii z OZE). Do 2050 r. takie technologie powinny już być wdrażane na dużą skalę we wszystkich sektorach unijnej gospodarki, trudnych do dekarbonizacji. Łączne inwestycje w zielony wodór w Europie mogą sięgnąć 180–470 mld euro.
Chętnych nie brakuje
Szans w tym biznesie upatrują polskie firmy i szukają sojuszników. Polenergia podpisała list intencyjny z Siemens Energy. Budowane przez grupę elektrociepłownie na gaz ziemny mają być przystosowane do spalania w przyszłości zielonego wodoru....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta