Nie wszyscy są winni
Za tuszowanie spraw pedofilskich mają odpowiadać konkretni biskupi. Polacy nie chcą odpowiedzialności zbiorowej.
Do Watykanu wpływa coraz więcej zgłoszeń dotyczących możliwych zaniedbań polskich biskupów przy wyjaśnianiu spraw związanych z molestowaniem seksualnym nieletnich. O niektórych przypadkach zaniedbań szeroko informowały media.
Lawina ruszyła po filmie braci Sekielskich „Zabawa w chowanego", gdy zawiadomienie w odniesieniu do ordynariusza diecezji kaliskiej Edwarda Janiaka złożył abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Potem zgłoszenia takie złożono m.in. na bp. Stanisława Napierałę (emerytowanego ordynariusza kaliskiego), bp. Henryka Tomasika z Radomia, bp. Andrzeja Dziubę z Łowicza. Zarzuty tuszowania pojawiły się także w odniesieniu do metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca, który jako ordynariusz tarnowski miał wiedzieć o molestowaniu, jakiego dopuszczał się jeden z kapłanów, a jednak nic z tym nie zrobił. Ostatnio zarzut bezczynności przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta