Jak co roku niespodzianka
Do niedawna wiersze Louise Glück znali tylko nieliczni. Ale od czwartku jej osobista poezja, prowadząca dialog z klasykami kultury, przeszła do kanonu.
Za każdym razem wygląda to podobnie. W drzwiach dawnej sztokholmskiej giełdy o godz. 13 czasu lokalnego staje stały sekretarz Akademii Szwedzkiej i ogłasza werdykt. W tym roku po tradycyjnie enigmatycznym uzasadnieniu („za niepodrabialny poetycki język, który w swym surowym pięknie nadaje egzystencji jednostki charakter uniwersalny") padło nazwisko, które kojarzyło niewielu obserwatorów.
Kiedy Mats Malm, pełniący swą funkcję od 2019 roku powiedział: Louise Glück, na kilka sekund zapadła cisza, a wszyscy zaczęli skanować pamięć w poszukiwaniu tej 77-letniej amerykańskiej poetki. Louise Glück jest niby jedną z najważniejszych i najbardziej utytułowanych w USA, ale przecież wiadomo, jak to jest z poezją. Innymi słowy: werdykt z 2020 r. był niespodzianką. Ale czy nie jest tak co roku. Nie na tym polega właśnie Nobel?
Duże zaskoczenie
Tylko jeden serwis bukmacherski uwzględnił Louise Glück w noblowskich sugestiach. Portal Nicer Odds wytypował Amerykankę na 21. miejscu i jeśli ktoś postawiłby na nią złotówkę, wygrałby 26 zł. To pokazuje, że proces „uszczelniania" Akademii zakończył się sukcesem, bo do 2017 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta