Browary mogą wspomóc gospodarkę
Ograniczenia wywołane przez pandemię uderzyły w sektor piwowarski. Mimo to branża wciąż ma potencjał, by stać się impulsem dla odbicia gospodarki. Potrzeba jednak stabilizacji regulacyjnej i podatkowej, zwłaszcza w akcyzie. Materiał powstał we współpracy ze Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców
Spadek sprzedaży i zamknięcie gastronomii wpłynęły na kondycję sektora piwowarskiego w Polsce. Mimo trudności firmy utrzymały miejsca pracy i łańcuch wartości. Co więcej, branża chce odgrywać aktywną rolę w odbudowie gospodarki. Jednak, zdaniem jej przedstawicieli, potrzebne są działania państwa. Jakie? O tym była mowa podczas debaty „Potencjał branży piwowarskiej – jak go najlepiej wykorzystać podczas odbicia gospodarki po pandemii?".
Waga sektora
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, przypomniał, że branża „to 20 mld zł wartości dodanej, prawie 160 tys. bezpośredniego i pośredniego zatrudnienia, ponad 13 mld zł inwestycji, bardzo długi łańcuch dostawców i kooperantów, dynamicznie rozwijający się segment browarów regionalnych, rzemieślniczych".
– W 2020 r. mamy do czynienia z destabilizacją naszej branży. Piwo jest napojem spożywanym w towarzystwie, przy okazji spotkań rodzinnych, wyjazdów itp. I nagle tych wszystkich naturalnych sytuacji sprzyjających konsumpcji zabrakło, mamy izolację społeczną, zamkniętą gastronomię i brak dużych imprez – mówił. – To przekłada się na spadek sprzedaży. O ile I kwartał był jeszcze na lekkim plusie, o tyle już II na wyraźnym minusie, który się pogłębił w III kwartale. Kiedy pod koniec lata wydawało się, że sytuacja jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta