Handel musi iść w technologię
Zamykanie sklepów stacjonarnych dobitnie pokazało, że sprzedawcy muszą mocniej inwestować w rozwiązania pozwalające na dotarcie do klienta przez internet. Nie tylko ze sprzedażą, ale też z programami lojalnościowymi i reklamą. Debata zorganizowana we współpracy z Google'em
W ostatnich miesiącach polski handel stanął w obliczu wielkich zmian, wiosenne zamknięcie centrów handlowych spowodowało, że dla wielu firm internet stał się główną, a często jedyną, formą dotarcia do klienta. Okazało się to ogromnym wyzwaniem dla sektora, zmagano się z ogromnym skokiem liczby zamówień. Tym zagadnieniom poświęcona była zorganizowana przez „Rzeczpospolitą" debata „Jak technologia może wspierać polską branże handlową? Chmura platformą wyboru dla e-commerce".
Nagły przeskok
Marka biżuteryjna Ania Kruk przez internet sporo sprzedawała, ale przez salony stacjonarne również. – Najważniejszy okazał się zrównoważony model, opieramy się na kilku sektorach – handel online i stacjonarny, ale także działania B2B czyli projekty dla konkretnych podmiotów oraz sprzedaż przez sieci partnerskie. To co najbardziej ucierpiało w ostatnim czasie to sprzedaż na lotniskach, te miejsca najwolniej odrabiają sprzedaż – mówi Anna Kruk, prezes marki. – Jeśli chodzi o salony stacjonarne to lockdown z marca i kwietnia mocno odrobiliśmy online, mniej więcej udało się to zrównoważyć. Każdy z lockdownów uczy nas czegoś innego i popycha firmę w nieco innym kierunku – dodaje.
Dla tej marki wiosna była lekcją, jak podchodzić do budżetów e-marketingowych – dominowała ostrożność. – Postawieni na online drastycznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta