Sprawiedliwość za zamkniętymi drzwiami po odwołaniu rozpraw
Przepis nie przyznaje żadnemu z organów sądu administracyjnego kompetencji do generalnego skierowania spraw na posiedzenie niejawne. Jest to bowiem rozstrzygnięcie indywidualne przewodniczącego wydziału lub składu orzekającego, dotyczące konkretnej sprawy.
Pandemia Covid-19 zmieniła funkcjonowanie całego społeczeństwa, uderzając w praktycznie wszystkie dziedziny życia i gospodarki. Nie dziwi zatem, że odcisnęła swoje piętno również na działalności wymiaru sprawiedliwości – w tym w odniesieniu do sądów administracyjnych. Przygotowane na wiosnę przepisy dotyczące działania tego segmentu sądownictwa wydawały się zabezpieczać rozpoznawanie spraw zarówno w warunkach tzw. nowej normalności, jak i na wypadek zaostrzenia sytuacji epidemicznej. Służyć miały temu przede wszystkim przepisy umożliwiające przeprowadzenie rozpraw sądowoadministracyjnych w formule zdalnej, a także rozszerzające możliwości rozpoznawania spraw na posiedzeniach niejawnych (co do zasady z zastrzeżeniem jednej sytuacji, omówionej poniżej – za zgodą stron). Niestety, tzw. druga fala epidemii (albo tak naprawdę pierwsza), która nadeszła w październiku, negatywnie zweryfikowała wiele wcześniejszych założeń co do stosowania tych regulacji. Okazało się przede wszystkim, że sądy administracyjne w swojej zasadniczej większości są nieprzygotowane do przeprowadzania rozpraw w formie zdalnej, która przecież – wobec zachowania podstaw kontradyktoryjności i bezpośredniości rozpoznawania spraw – najpełniej realizowałaby konstytucyjne prawo obywateli do sądu w trudnym okresie pandemii, nie narażając sędziów, stron i pełnomocników na zbędne ryzyko. Tymczasem, jak wynika choćby z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta