Rekordy cen w żegludze oczekiwane w styczniu
Brak statków i kontenerów pchnął stawki w przewozach z Chin do rekordowych poziomów. Spedytorzy ostrzegają, że sytuacja unormuje się w połowie roku. ROBERT PRZYBYLSKI
Mamy do czynienia ze stawkami 3–4 razy wyższymi niż na początku roku za transport 40-stopowego kontenera do Polski. W styczniu ceny mogą dojść nawet do 7–8-krotności tych z początku roku. Zatem paradoksalnie obecne stawki mogą wydać się z czasem całkiem atrakcyjne – zauważa Seafreight Branch Manager, Raben Logistics Polska, Dawid Graczyk. Wysokie ceny uderzają bezpośrednio w importerów.
Zszokowani spedytorzy
Wskaźnik cen transportu kontenerów Shanghai Containerized Freight Index (SCFI) przekroczył 11 grudnia 2311 punktów, gdy rok wcześniej wyniósł tysiąc. Wskaźnik dla transportu do głównych portów Europy wzrósł nawet do 2948 punktów, gdy tydzień wcześniej sięgnął 2374. – Doszło do najgłębszego rozregulowania rynku w historii konteneryzacji. Armatorzy wycofali z rynku tonaż przekraczający spadek popytu. Stąd horrendalny wzrost stawek i brak sprzętu – tłumaczy przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński.
Wzrost stawek niepokoi także przedstawicieli dużych spedytorów. – Obecna sytuacja jest bezprecedensowa. Deficyt sprzętowy dotyczy nie tylko portów w Chinach. Pandemia doprowadziła do zachwiania równowagi importu i eksportu globalnie. Z niedowierzaniem obserwujemy 2–3-krotny wzrost stawek, z tygodnia na tydzień. Armatorzy nie są w stanie zapewnić wystarczającej liczby pustych kontenerów, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta