Kredyty ratalne gwiazdą roku 2020

źródło: AdobeStock

Obecnie klienci kupują najczęściej dobra trwałego użytku, jak sprzęt elektroniczny, RTV/AGD czy meble, co napędza popyt na kredyty ratalne.

źródło: Rzeczpospolita

Mariusz Cholewa, prezes Biura Informacji Kredytowej Jedynie kredyty ratalne wykazały odporność na zawirowania. Spadki w tym segmencie rynku z marca i kwietnia spowodowane były restrykcjami związanymi z ograniczeniami w ruchu i zamknięciem większości sklepów stacjonarnych.

Mijający rok był bardzo nietypowy. Wydarzenia związane z koronawirusem i spowolnieniem gospodarczym odbiły się znacząco także na rynku kredytowym. Zachwiała się równowaga w relacji popytu i podaży we wszystkich rodzajach kredytów. Jedynie kredyty ratalne wykazały odporność na zawirowania. Spadki w tym segmencie z marca i kwietnia spowodowane były restrykcjami w zakresie zachowania dystansu społecznego i zamknięciem większości sklepów stacjonarnych. Kredyty ratalne odbudowały się jednak jako pierwsze wraz z odmrożeniem gospodarki już w maju, utrzymując także obecnie, po 11 miesiącach 2020 r., dodatnią dynamikę sprzedaży w odróżnieniu od pozostałych grup produktowych.

Rekordy w pandemii

Kredyt bankowy spłaca obecnie 15 mln kredytobiorców, a pożyczkę pozabankową niemal 660 tys. osób – w sumie prawie co drugi dorosły Polak spłaca jakieś zobowiązanie finansowe. Pomimo wcześniejszych obaw w obecnej chwili w danych przekazywanych przez banki do BIK nie obserwujemy większych problemów z terminowością regulowania zobowiązań.

Opóźnienie w spłacie powyżej 90 dni miało na koniec listopada 1,067 mln kredytobiorców, czyli 7,1 proc. Wśród pożyczkobiorców takich osób było 297 tys., czyli już 45 proc.

W sumie na koniec listopada Polacy mieli...