Takich żniw kurierzy nie mieli jeszcze nigdy
Przedświąteczny szał prezentowy sprawił, że liczba dostarczanych paczek bije rekordy. Szczyt obsługuje kilka tysięcy dodatkowych doręczycieli, a e-sklepy nie nadążają z kompletowaniem zamówień.
Kto nie zamówił prezentu pod choinkę do poniedziałku, nie ma raczej już co liczyć, że Mikołaj zdąży go dostarczyć na czas. Kurierzy mają ręce pełne roboty, a liczba przesyłek, które obsługują, sięgnęła historycznych poziomów.
– Spodziewamy się wzrostu liczby nadawanych paczek o 50–70 proc. niż średnia w innych tygodniach roku – mówi „Rzeczpospolitej" Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej (PP).
Ludzie lgną do pracy
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", tylko w listopadzie polski oddział DHL odnotował wzrosty na poziomie 25 proc. Jak wypada grudzień? Firmy z branży logistycznej nie chcą jeszcze podawać konkretnych wyników. Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska, tłumaczy, że szczyt paczkowy trwa, więc jest za wcześnie na podsumowania. – Już widzimy jednak, że przez ręce naszych kurierów przechodzi przesyłek więcej niż w poprzednich latach – zaznacza.
Potwierdza to Piotr Sitarek, dyrektor generalny UPS Polska: – Spodziewamy się kolejnego rekordowego świątecznego szczytu paczkowego – mówi.
Ale o skali wzrostów dobitnie świadczą słowa Łukasza Łukasiewicza, operations managera w SwipBox Polska. – Do tej pory...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta