Smartfonowa ofensywa resortu Zbigniewa Ziobry
To upór Ministerstwa Sprawiedliwości przesądził o wprowadzeniu budzącego kontrowersje zakazu używania telefonu na pasach.
Od 50 do 100 zł – taka kara prawdopodobnie będzie grozić osobom, które „korzystają z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia na jezdnię lub torowisko (...) w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji". Czyli w praktyce: piszącym esemesy czy nawet odbierającym połączenia. Taryfikator mandatów nie jest jeszcze znany, a przepis znalazł się w rządowej nowelizacji prawa o ruchu drogowym, która czeka na drugie czytanie w Sejmie. A pojawienie się zakazu okazuje się efektem szarży Ministerstwa Sprawiedliwości, kierowanego przez szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę.
Zakazu korzystania z telefonów na pasach nie było w pierwotnym brzmieniu dokumentu. Po raz pierwszy o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta