Skąpa unijna pomoc dla Warszawy i okolic
Wszyscy samorządowcy walczą o zwiększenie puli funduszy UE z nowego rozdania. Ale kołdra jest za krótka, nie wszyscy będą usatysfakcjonowani.
Region stołeczny, czyli Warszawa i dziewięć otaczających ją powiatów, w ramach nowego, specjalnego programu ma mieć do dyspozycji 150 mln euro na lata 2021–2027. Tak niska kwota wzbudziła ostry sprzeciw, nie tylko zresztą wśród samorządowców.
– Musimy pamiętać, że region warszawski stołeczny to nie tylko bogata Warszawa, ale także dwa podregiony: warszawski wschodni i warszawski zachodni, które mają znacząco niższy poziom rozwoju – komentuje Adam Struzik, marszałek Mazowsza. – Tak niewysoka alokacja odbije się głównie na nich, uniemożliwiając realizację wielu kluczowych przedsięwzięć – ostrzega.
– Aktualne propozycje rządowe dla regionu stołecznego w drastyczny sposób ograniczą dostęp do środków unijnych – wtóruje mu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – W szczególności dla przedsiębiorców i uczelni z metropolii warszawskiej, co spowoduje, że całej Polsce będzie trudno realizować priorytety rozwojowe – podkreśla.
10 proc. alokacji
Ostatnio za mazowieckimi samorządowcami ujął się także biznes. Business Centre Club w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta