Kumulacji urlopów w pandemii nie należy tolerować

Wielu pracowników nie korzystało z urlopów w 2020 r. Pracodawcy powinni część tych dni udzielić w narzuconym terminie. Inaczej narażą się na problemy organizacyjne w firmie, a przy redukcji etatów – na niepotrzebne koszty.

Trwająca już od roku pandemia wywiera wpływ na nasze życie, w szczególności na sferę związaną z życiem zawodowym. Wprowadzane zakazy przemieszczania się wraz z zaleceniami unikania bezpośrednich kontaktów spowodowały, że osoby, których charakter pracy na to pozwala, zaczęły wykonywać ją w trybie zdalnym.

Świadczenie pracy z domu, umożliwiające elastyczne łączenie obowiązków zawodowych z domowymi, a także istotne ograniczenie możliwości podróżowania, spowodowały, że znacznie więcej osób niż zazwyczaj nie wykorzystało przysługującego im w poprzednim roku urlopu wypoczynkowego. W dłuższej perspektywie może się to okazać kłopotliwe dla pracodawców. Nagromadzenie zaległych dni urlopowych może powodować trudności przy ustalaniu planów urlopowych w roku bieżącym.

Problem jest tym większy, im więcej osób zatrudnia dany pracodawca. Gdyby pracownicy chcieli wykorzystywać urlopy w jednym czasie (np. w okresie wakacyjnym lub po zniesieniu obostrzeń), mogłoby to zachwiać procesem organizacji pracy. W tym roku warto więc poświęcić tworzeniu planów urlopowych szczególną uwagę w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć.

Wypoczynek bieżący...

Zgodnie z art. 152 k.p. pracownik ma prawo do corocznego, nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego, którego nie może się zrzec. Aktualny (bieżący) urlop wypoczynkowy stanowi...