Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ogłoszą mnie świętym

17 marca 2021 | Rzecz o polityce | Jacek Nizinkiewicz
źródło: Shutterstock

Dobrze, że jest Donald Trump i Jarosław Kaczyński – uważa Lech Wałęsa, były prezydent RP.

Bał się pan operacji?

Nie. Ja już wszystko na tym świecie wykonałem. Zostało mi tylko papiestwo, ale to poza zasięgiem. Ja już jestem spakowany. Bardzo zastanawia mnie, co jest po tamtej stronie. Tam jest lepiej, bo nikt stamtąd nie uciekł. Jakby było źle, toby uciekali.

Jak by pan podsumował swoje życie? Bilans na plus czy jednak ma pan poczucie zgorzknienia?

Nie, ja wszystko, co sobie założyłem, zrobiłem – i jeszcze więcej. A sobie założyłem w młodości, jak słuchałem rodziców i dziadków, którzy tęsknili do uwolnienia Polski i chciałem dożyć do tego, jak dojedziemy do przystanku „wolność". I los dał mi stanąć na czele, kiedy dojechaliśmy. I to jest mój największy sukces. Natomiast postanowiłem też ten efekt zwycięstwa oddać narodowi. Oddałem i przegrałem. A przegrywając, siebie oddałem. A że naród sobie radzi, jak radzi, i szuka winnych – a, to już inna sprawa.

Drugiej kadencji pańskiej prezydentury nie było. Wciąż ma pan zadrę do narodu, że nie wybrali pana na drugą kadencję?

Nie, bo gdybym dostał drugą prezydenturę, tobyśmy nie rozmawiali. Byłem tak wypalony przez tyle lat walki, że nie przeżyłbym kolejnych lat prezydentury. Naród uratował mi życie, nie wybierając mnie drugi raz na prezydenta. Po wielu latach zdałem sobie z tego sprawę. Odejście z polityki uratowało mi życie. A nie chciałem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11914

Wydanie: 11914

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament