Syn Beaty Szydło żywą tarczą dla Daniela Obajtka
Wykorzystywanie i atakowanie dzieci w polityce jest niegodne. Gorzej, gdy sami rodzice używają ich instrumentalnie dla partyjnego zysku i ochrony interesów.
Tymoteusz Szydło był osobą prywatną do momentu, w którym Beata Szydło postanowiła upublicznić jego życie. W 2017 r. ówczesna szefowa rządu chwaliła się synem księdzem w mediach. Zdjęcia pani premier z młodym klerykiem obiegły Polskę, zdobiły okładkę tygodnika „Do Rzeczy", a media o. Rydzyka transmitowały mszę prymicyjną kapłana. To nie paparazzi polowali na dziecko szefowej rządu, ale Beata Szydło zaprosiła media do prywatnego życia. Wtedy politycznie opłacało się pokazać w większości katolickiemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta