Poukładać Polskę na nowo
Potrzebujemy większego zaangażowania, nowych ruchów politycznych i społecznych. Potrzebujemy dokończenia naszej transformacji: porzucenia klanów na rzecz społeczeństwa obywatelskiego.
Minął rok od dnia, gdy w granice naszego kraju wkroczyła pandemia. I choć narasta kolejna jej fala, to wynalezienie szczepionki rodzi nadzieję. Ta z kolei sprawia, że jako społeczeństwo możemy już zacząć myśleć o tym, co po pandemii.
To ważne, bo świat „po" z wielu powodów nie będzie taki sam jak „przed". Pandemia pozostawi trwałe ślady w naszej psychice i naszym funkcjonowaniu, przyspieszyła wiele ważnych procesów, obnażyła nasze słabe strony. Przystępując do układania naszego świata na nowo trzeba zacząć od retrospekcji. W kolejnym kroku właściwie zdefiniować kierunek i cel; hasła doganiania Zachodu, produktywności, innowacyjności blakną w kontekście prawdziwych zagrożeń, które uświadomił nam ostatni rok. W ostatnim musimy odpowiedzieć sobie, kto może nas ku temu nowemu przeprowadzić.
Technologia
rozdaje karty
Nawet jeśli w powyższym stwierdzeniu jest trochę przesady, to niewiele. Technologia organizuje nasze życie, determinuje potrzebne kompetencje, w efekcie zawody, jakie wykonujemy. Także ona określa dziś hierarchię największych zagrożeń. Choć zawsze tak było, to punkt, w którym jako cywilizacja znajdujemy się dziś, jest wyjątkowy: poziom rozwiązań technicznych osiągnął masę krytyczną potrzebną do tego, aby w bardzo krótkim czasie przedefiniować funkcjonowanie społeczeństw i gospodarek, a przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta