Zabójczy tłok
Kina miały ruszyć po majówce. Zmiana planów sprawiła, że zamiast kilku premier tygodniowo – 29 maja będzie ich aż 15.
Według pierwszych informacji płynących ze środowisk rządowych kina miały ruszyć „po majówce". I ruszą. Tyle że prawie cztery tygodnie później. Dystrybutorzy, zwiedzeni „pomajówkowym" terminem zdążyli już przygotować repertuar na cały miesiąc. Starannie rozpisali premiery tak, by mocne tytuły, czasem i od roku czekające na premierę, rozłożyć równomiernie.
W zapowiedziach poluzowywania restrykcji znalazło się określenie „instytucje kultury". I niektóre z nich, jak muzea i galerie sztuki, zostały otwarte. W tym samym czasie zwiększono dopuszczalną liczbę osób na mszach w kościołach, choć wiadomo, że tam właśnie było wiele ognisk zakażeń. W kinach, gdzie trzeba było przebywać w maseczkach, gdzie się nie rozmawia i nie je (bufety i bary pozostawały nieczynne), nie odnotowywano ich. A jednak placówki X muzy otwarte zostaną jako ostatnie. Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF) starał się o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta