Walka z wyłudzeniami ubezpieczeń lubi ciszę
Choć liczba wykrywanych prób wyłudzeń odszkodowań i innych świadczeń ubezpieczeniowych z roku na rok rośnie, to całkowite wyeliminowanie przestępczości ubezpieczeniowej jest niemożliwe.
Ubezpieczenia chronią nas przed stratami finansowymi na skutek zdarzeń losowych. Straty te trudno byłoby pokryć z własnej kieszeni. Koszt odnowienia domu po pożarze czy koszt kupna nowego auta po kradzieży to często kilkadziesiąt miesięcznych wynagrodzeń.
– Jeśli część klientów ubezpiecza się wyłącznie z zamiarem oszustwa, system przestaje działać prawidłowo. Każdy przypadek wyłudzenia oznacza nienależne odszkodowanie, którego koszty ponoszą klienci w składkach za ubezpieczenia. Jedno wyłudzenie z tytułu fikcyjnej kradzieży samochodu powoduje stratę składek kilkudziesięciu klientów – tłumaczą ubezpieczyciele.
Lepiej nie mówić
Kilka największych towarzystw poprosiliśmy o informacje na temat najpoważniejszych, najbardziej spektakularnych prób wyłudzeń odszkodowań. Część nie odpowiedziała. Inne zasłoniły się tajemnicą.
– Charakter przeciwdziałania wyłudzeniom nie pozwala dzielić się przykładami, jak również mówić o tym, jak wyglądają mechanizmy takich przestępstw i jakimi narzędziami w ich tropieniu dysponujemy – odpowiedział Piotr Kozicki z biura prasowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta