Kołobrzeg tęskni za turystami
Chciałabym, aby port w Kołobrzegu stał się portem serwisowym dla morskich farm wiatrowych – zapowiada prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Pani prezydent, czy po wielu miesiącach turyści wracają do Kołobrzegu?
Wracają. To cudowne. Wszyscy się cieszymy, bo bardzo długo na to czekaliśmy.
Na razie są to turyści weekendowi. Pewnie to jeszcze potrwa, zanim wszystko wróci do takiego rytmu i tempa, w jakim żyliśmy przed pandemią.
Wrócili za to kuracjusze, choć uzdrowiska przede wszystkim liczą straty. Odczuwają też wielki niepokój, bo w ubiegłym roku otrzymały ryczałty, a kuracjusze nie przyjechali, bo nie mogli. Teraz uzdrowiska są zobligowane do tego, aby te ryczałty albo zwrócić, albo odpracować.
Jaka jest szansa, że wiosną i latem lokalna branża turystyczna i uzdrowiska odrobią straty?
Tych strat się już nie odrobi, nie ma takiej możliwości. Liczba pokoi i łóżek jest ograniczona, więc turystów nie przyjedzie więcej, niż jest miejsc noclegowych.
A jeśli chodzi o samorząd, to są to niemal cztery miesiące, podczas których nie była pobierana opłata uzdrowiskowa. To duży uszczerbek dla naszego budżetu.
Jak wiele lokalnych, małych firm nie przetrwało kolejnych lockdownów?
Na szczęście nie było takich dramatycznych sytuacji.
Gastronomia czekała przede wszystkim na pomoc rządową, ale ona nie wszędzie dotarła. Nie dotarła też do wszystkich, bo uwzględniony w kryteriach kod PKD...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta